Bruksela przedstawiła w lipcu 2021 finalny plan osiągnięcia 55% redukcji emisji dwutlenku węgla do 2030 r w ramach Fit For 55 w stosunku do poziomu z 1990 r. Nadrzędnym celem jest uczynienie UE neutralną pod względem emisji dwutlenku węgla do 2050 r. w ramach Europejskiego Zielonego Ładu (Green Deal).
„Mamy już cele” – powiedziała dziennikarzom w Brukseli przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen na konferencji prasowej, aby ogłosić propozycje. „Mamy prawo klimatyczne, które opiera się na inwestycjach. Wraz z tym wnioskiem mamy mapę drogową”.
Ogłoszenie rozpoczyna dwuletni proces, podczas którego rządy państw UE i Parlament Europejski będą walczyć o szczegóły i ambicje propozycji. Rządy spoza Unii Europejskiej i lobbystów dla dotkniętych sektorów przemysłu również zrobią wszystko, co w ich mocy, aby dostosować plany do swoich potrzeb.
„Premia za dekarbonizację”.
Zgodnie z propozycjami od 2035 roku w Unii Europejskiej nie będą produkowane samochody z silnikami spalinowymi, czy to zasilanymi benzyną czy olejem napędowym, w tym pojazdy hybrydowe (PHEV). Od tego momentu dozwolona byłaby produkcja wyłącznie samochodów o zerowej emisji, takich jak pojazdy elektryczne lub napędzane wodorem.
W tym momencie Unia Europejska zakończyłaby również finansowe i zachęty dla producentów samochodów do przejścia na energię elektryczną. Obecnym celem było zmniejszenie emisji dwutlenku węgla z samochodów o 37,5% w stosunku do poziomu z 1990 r. do 2030 r.
Nowy plan podnosi cel do 55% – Fit For 55.
„Nakładamy cenę na emisję dwutlenku węgla i premię za technologie dekarbonizacji” – powiedział wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans, który jest odpowiedzialny za Zielony Ład.
Urzędnicy UE przyznali, że – mając tylko 226 000 punktów ładowania w UE, większość z nich w Holandii, Francji i Niemczech – pozostaje wiele pracy, aby ustalić potrzeby infrastrukturalne do przejścia na samochody elektryczne.
Zmniejszenie emisji lotniczych.
Ponieważ transport naziemny odpowiada za około jedną czwartą całkowitej emisji dwutlenku węgla w UE, wnioski dotyczą również sektorów lotnictwa i żeglugi. Zgodnie z wnioskiem do 2035 r. 80% lotów wykonywałyby samoloty napędzane zrównoważonymi paliwami lotniczymi, które emitowałyby około 80% mniej dwutlenku węgla niż obecne opcje paliw kopalnych.
Paliwa takie pochodzą z olejów spożywczych oraz tłuszczów zwierzęcych i roślinnych, ale nie są jeszcze łatwo dostępne ani używane. Linie lotnicze, które nie zastosują się do nich, utraciłyby zwolnienie z podatku i byłyby zmuszone płacić więcej za emisje. Zwiększone koszty zostałyby prawdopodobnie przeniesione na pasażerów linii lotniczych poprzez wzrost cen biletów.
„Spalanie węgla w samolotach jest ponad trzy razy gorsze dla środowiska niż spalanie go na poziomie gruntu” – powiedział Jean-Pascal van Ypersele, profesor nauk o środowisku na UCLouvain w Belgii. „Podwyższenie podatków na naftę do latania byłoby dobrym sposobem na powstrzymanie ludzi przed lataniem, kiedy mogliby wsiąść do pociągu”.
Propozycje dotyczą również sektora morskiego. Obecnie żegluga opiera się prawie wyłącznie na paliwach kopalnych. Zgodnie z planem statki, które zawijają do portów UE, do 2050 r. będą musiały zużywać co najmniej 80% paliw niskoemisyjnych. Propozycja mająca na celu wymuszenie redukcji emisji w globalnej flocie żeglugowej napotka opór ze strony krajów spoza UE.
Handel emisjami.
Aby technologia wysokoemisyjna była niekonkurencyjna, pakiet Fit For 55 obejmuje również rozszerzenie do obecnego systemu barterowego emisji. Unijny system handlu uprawnieniami do emisji zostałby zaktualizowany, aby objąć o wiele więcej sektorów, w tym lotnictwo i żeglugę.
System zasadniczo umożliwia rządom UE i firmom działającym w ramach bloku kupowanie i sprzedawanie ilości emisji, które mogą wytwarzać, w ramach ogólnych limitów.
Podmiot, który wytwarza bardzo mało emisji, może sprzedać swój limit podmiotowi, który emituje więcej. We wniosku ustanowiono również nowy i oddzielny system handlu wymiennego emisjami dla sektora budowlanego i transportowego. Bruksela twierdzi, że obecny program – który obejmuje takie obszary jak stal, cement i energia – ma już na celu zmniejszenie emisji dwutlenku węgla o około 44% w odpowiednich sektorach.
Granice węgla w ramach Fit For 55.
Propozycja nakładania podatków na import towarów i produktów, które mają duży ślad węglowy, prawdopodobnie napotka globalny opór. Pierwszymi docelowymi sektorami będą stal, żelazo, aluminium, cement, nawozy i energia elektryczna.
Podnosząc koszty eksportu wysokoemisyjnych produktów do UE, UE zamierza wykorzystać wewnętrzne przepisy, aby zmusić kraje na całym świecie do ograniczenia emisji. Pakiet zawiera również plany wprowadzenia nowych podatków od energii, aby zapewnić, że najbardziej zanieczyszczające paliwa będą najbardziej opodatkowane. Określa również krajowe cele rządów w zakresie ochrony i powiększania swoich lasów, które zamieniają węgiel w tlen.
Cała propozycja jest objęta sugerowanym 72,2 mld euro (85,4 mld dolarów) Społecznego Funduszu Klimatycznego na okres od 2025 do 2032 r., który według Komisji Europejskiej zapewniłby wsparcie osobom, które stracą pracę w okresie przejściowym.
Przypomnijmy, że polski rząd zapowiedział, że ostatnia polska kopalnia przestanie fedrować w 2049 roku, cały czas odkładając krytyczne społecznie i gospodarczo decyzje na później, ponownie odkładając duże zaangażowanie Polski w transformację energetyczną. O miksie energetycznym w ciekawy sposób, również w odniesieniu do motoryzacji, w naszym podcaście wypowiadał się Bartłomiej Derski z portalu wysokienapiecie.pl
21 thoughts on “Fit for 55 – nowe zobowiązania Unii Europejskiej wobec klimatu.”
Comments are closed.