Smart Mobility – mobilność i wymagająca przyszłość branży motoryzacyjnej.

Przyszłość wydajnego, płynnego i spersonalizowanego transportu z każdym rokiem zbliża się do rzeczywistości. Z każdym rokiem rośnie konkurencyjność i poziom komplikacji rozwiązań, które systemowo koordynują coraz większą liczbę procesów transportowych, dając tym samym użytkownikom coraz więcej możliwości wyboru i kompletacji środków/sposób przemieszczania się.

Rozwój mobilności społeczności w oparciu o technologię

W tej chwili jest to widoczne przede wszystkim dzięki aplikacjom, które zamawiają przejazdy lub rezerwują podróż jednym kliknięciem. Mobilność ujawnia się również poprzez alerty na smartfonie, które informują pasażerów, ile czasu pozostało do przybycia następnego metra czy tramwaju. To również aplikacje, które pokazują kierowcom, gdzie znaleźć miejsca parkingowe, czy systemy informatyczne na urządzenia mobilne łączące kierowców i pasażerów w ramach współdzielonych podróży.

Za kilka lat ten sam rodzaj scentralizowanych baz danych i platform, które umożliwiają dzisiejsze aplikacje, zapewni ludziom dostęp do samochodów bez kierowcy na żądanie i dostosuje przepływ ruchu w mieście na podstawie danych w czasie rzeczywistym. Osoby dojeżdżające do pracy będą mogły bardzo szybko i płynnie zmieniać opcje podróży, przeskakując od współdzielenia przejazdów bez kierowcy do autonomicznych połączeń autobusowo-kolejowych, aby uniknąć opóźnień. To zdecydowanie nie science-fiction, a wizja, która w dużej mierze urealni się w tej dekadzie.

Wszystko to będzie częścią „inteligentnej mobilności” – cyfrowego podejścia przyszłości do współczesnych problemów związanych z podróżowaniem. Dzięki inteligentnej mobilności platformy cyfrowe zostaną zaprojektowane w celu kompleksowego zarządzania podróżami i umożliwienia konsumentom planowania, rezerwacji i opłacania podróży za pośrednictwem jednego punktu sprzedaży – nawet jeśli do ukończenia podróży potrzeba kilku dostawców. Zaledwie kilka kliknięć dzieli Cię od zintegrowanych usług turystycznych, takich jak mapy tras, informacje o podróżach w czasie rzeczywistym, wybór miejsc w czasie rzeczywistym i zaawansowana rezerwacja bagażowego.

Zgodnie z prognozami Oliver Wyman, inteligentne usługi mobilności będą generować dochód na poziomie 270 miliardów dolarów do 2040 roku.

Dlaczego mobilność musi być inteligentna i zintegrowana?

Obecnie obserwuje się swoisty wyścig zbrojeń nie tylko firm skoncentrowanych wyłącznie na rozbudowywaniu platform i ekosystemów mobilnościowych, ale i wśród producentów pojazdów, którzy samodzielnie pracują również nad obszarem connected cars oraz systemowych rozwiązań dostępowych, umożliwiających zarządzanie ich pojazdami w ramach kohort transportowych.

Obecnie firmy spieszą się, aby opracować platformy i usługi inteligentnej mobilności, w tym również operatorzy turystyczni, tacy jak linie lotnicze i kolejowe, gigantów cyfrowych, takich jak Google i Amazon, oraz inteligentne startupy technologiczne. Korzyści z odblokowania inteligentnej mobilności mogą być ogromne – to biznes szacunkowo wart setki miliardów dolarów. Epidemia koronawirusa i nagły zwrot w stronę mikromobilności i elastycznych form zapewnienia mobilności pracownikom jaskrawo pokazał, że obszar ten wymaga znacznej akceleracji i niesie ze sobą ogromne korzyści.

Ale czy konsumenci są gotowi na przyjęcie inteligentnej mobilności? Oliver Wyman przeprowadził ankietę wśród 7500 konsumentów w Niemczech, Francji, Włoszech, Chinach i Stanach Zjednoczonych i okazuje się, że większość z nich jest gotowa zmienić preferowany środek transportu i zapłacić więcej, aby uzyskać dostęp do tego rodzaju usług.

Odsetki konsumentów, którzy uważają inteligentną mobilność za ważną, są przytłaczające: w Chinach oszałamiające 98% ankietowanych uznało ją za ważną lub bardzo ważną; w Europie 93 procent; a w Stanach Zjednoczonych 83 proc. Wśród respondentów w wieku od 18 do 35 lat, których głównym środkiem transportu jest prywatny samochód, 97 procent stwierdziło, że rozważyłoby przejście na transport publiczny, aby uzyskać dostęp do usług inteligentnej mobilności. Nawet wśród osób powyżej 65 roku życia 76 procent stwierdziło, że rozważałoby zmianę. W przypadku osób korzystających z transportu publicznego podobny odsetek przeniósłby się do samochodów ze względu na korzyści związane z inteligentną mobilnością.

Badania przeprowadzone przez OW są niezwykle interesujące, jednak warto zwrócić na niewielką próbkę badanych. Jednak odpowiedzi na postawione przez amerykańską firmę konsultingową i doradczą stanowią ważny punkt odniesienia w dyskusji na temat inteligentnej mobilności. Deklaracje respondentów absolutnie nie pokazują faktycznych akcji, podejmowanych w przypadku realnego zaistnienia danych okoliczności.

Wydatki na mobilność inteligentną.

Badanie OW wykazało również, że 84 procent respondentów stwierdziło, że zapłaciłoby dodatkową opłatę za korzystanie ze zintegrowanych rozwiązań inteligentnej mobilności. Dotyczy to 89 procent osób z pokolenia Y i osób podróżujących w pokoleniu Z oraz 75 procent osób starszych (65+).

Wśród osób dojeżdżających do pracy wielu stwierdziło, że jest skłonnych dodawać co miesiąc stałą opłatę do bieżącego rachunku tranzytowego za pakiet usług inteligentnej mobilności, podobnie jak w przypadku dodawania kanałów premium do miesięcznych opłat za połączenia kablowe. Osoby dojeżdżające do pracy twierdzą, że średnio zapłacą 4,1% więcej niż miesięczny koszt dojazdów za multimodalne planowanie podróży od drzwi do drzwi i 2,9% więcej za informacje o podróży w czasie rzeczywistym i zmianę trasy, aby uniknąć opóźnień.

Ludzie są również skłonni zapłacić więcej za podróże na duże odległości, które obejmują usługi inteligentnej mobilności. W tym przypadku długa odległość jest definiowana jako podróż dłuższa niż 100 kilometrów. Konsumenci wskazali, że w przypadku tych podróży zapłaciliby średnio o 3,3 procent więcej i aż o 5,8 procent więcej za planowanie podróży multimodalnych od drzwi do drzwi i średnio o 2,4 procent więcej za informacje w czasie rzeczywistym i przekierowanie.

Co ciekawe, warto zwrócić uwagę na fakt, że te niewielkie zwroty w zakresie wydatków, odnoszą się do deklarowanych dopłat względem już posiadanych środków transportu i ponoszonych z nimi comiesięcznych wydatków.

Inteligentna mobilność – oczekiwania konsumentów.

Przykładem spersonalizowanej, elastycznej, kompleksowej usługi turystycznej, którą chcą konsumenci, jest cyfrowo połączony multimodalny węzeł, który umożliwia pasażerom płynne przemieszczanie się z jednego środka transportu na inny. Można to utworzyć na stacji kolejowej lub na lotnisku, gdzie za pomocą aplikacji podróżny może zorganizować wspólny przejazd do domu, ale szybko przełączyć się na metro, jeśli dane w czasie rzeczywistym pokazują opóźnienia w ruchu. Innym przykładem mogą być inteligentne czujniki i narzędzia analityczne, które mogą pomóc miastu w zmniejszeniu natężenia ruchu.

Oprócz usług turystycznych, inteligentna mobilność obejmuje działania, które mogą zapewnić pasażerom zajęcie podczas podróży – na przykład przeglądanie witryn sklepów, uczestniczenie w kursach online i oglądanie filmów lub muzyki – a także te, które oferują opcje zakończenia podróży, takie jak zwiedzanie lub jedzenie. Może również wiązać się z powiązanymi usługami, takimi jak zakup ubezpieczenia od kradzieży, wypadków i podróży. Podobnie jak usługi turystyczne, usługi te byłyby świadczone za pośrednictwem platformy cyfrowej, która kończy transakcje jednym lub dwoma kliknięciami.

Ponieważ technologie autonomiczne i sztucznej inteligencji są coraz częściej włączane do codziennego życia podróżnych, wśród operatorów turystycznych, cyfrowych gigantów i innowacyjnych start-upów trwa wyścig o zdobycie pierwszego przyczółka i zdobycie przewagi w inteligentnej mobilności. Wyzwaniem będzie przekonanie się, która rozwinie bardziej dynamiczne, spersonalizowane oferty i zdobędzie przewagę konkurencyjną poprzez kontrolowanie portali inteligentnej mobilności, które płynnie łączą opcje transportu.

Inteligentna mobilność jest już za rogiem. Nie jest to ideowo wykreowane pojęcie, od materializacji którego dzielą nas dziesiątki lat. To przełom na miarę popularyzacji i upowszechnienia się pojazdów elektrycznych, o których jeszcze 10 lat temu mówiło się w kontekście drogich zabawek, a dzisiaj – w ofercie polskich importerów znajdziemy już ponad 20 modeli do kwoty 200 000 PLN brutto (a przypomnijmy, że obecnie średnia cena zakupu nowego auta w Polsce to nieco ponad 129 000 PLN brutto).